W S24 są ludzie spokojni, są kłótnicy, pieniacze itd itd - jak na świecie. Czasem ktoś kogoś obrazi, nabluzga mu, a obrażonemu przykro i likwiduje blog, odchodzi. Nieraz ma jeszcze żal do władz i urzędników S24, że go nie uchronili przed przykrością i obrazą. Są także inni, co kiedy ktoś im nabluzga, to oni jemu też nabluzgają. Czyli w S24 jest jak na świecie. W świecie też często ktoś robi nam przykrości, albo my drugim, chce się go zabić lub zabić siebie , lecz nie możemy odejść, czy też ten drugi odejść nie może, bo my czy on mamy np. na utrzymaniu dzieci i pod opieką starych rodziców . S24 to swiat, a byśmy chcieli, żeby azylem był od świata, by był wyjątkiem. Lecz cząstka świata nie może nie być światem. I jeszcze jedno: skoro nie potrafimy maleńkiej cząstki świata S24 urządzić tak, lub zreformować, by wszystkim odpowiadał, to jak bezczelne i nierealne i utopijne są myśli reformatorów, że cały świat urządzą tak, by wszystkich cieszył i zaspakajał, by wszyscy mieli go za taki, jaki powinien być!
227
BLOG
Komentarze