Trammer - blogerska tłuszcza Trammer - blogerska tłuszcza
1076
BLOG

Wiara demokratyczna a mapa Przemysława Śleszyńskiego

Trammer - blogerska tłuszcza Trammer - blogerska tłuszcza Polityka Obserwuj notkę 50

Ponieważ nikt osobiście nie może kontrolować dziesiątek tysięcy komisji wyborczych, i nie może śledzić dalszej skomplikowanej drogi wyników z komisji aż do ich ogłoszenia, więc przekonanie o uczciwości wyborów jest wiarą - wiarą i zaufaniem w uczciwość innych. Ta wiara jest ludziom niesłychanie potrzebna. Aż tak, iż bardzo wielu z nich, nawet w obliczu silnych poszlak wskazujących na fałszowanie wyborów, poszlaki te z rozdrażnieniem i bez uzasadnienia odrzuca, aby tylko swą wiarę demokratyczną zachować.Wolą odrzucać poszlaki czy nawet prawdę, bo swej wiary trzymać się potrzebują kurczowo.Ludzie przekonani o powszechności korupcji w Polsce, często w krystaliczną uczciwość wyborów paradoksalnie wierzą,  oto jest siła wiary! W nieuczciwym według nich kraju, nagle jest, nie wiadomo jakim cudem, wyspa uczciwości - wybory; oto jest siła wiary. To, mówiąc nawiasem, bardzo pomaga ewentualnym fałszerzom wyborczym, bo oto mają sojuszników wśród fanatycznych i uczciwych wyznawców wiary demokratycznej. Słynna mapa Przemysława Śleszyńskiego - dotyczy wyborów w roku 2010 -  pokazana wyżej, silnie podważa wiarę w demokrację. Widać tam m. innymi, że w województwie mazowieckim liczba głosów nieważnych jest o wiele większa niż w województwach sąsiednich. Wszędzie  tuż za granicą województwa głosów nieważnych jest o wiele, wiele mniej.Lecz po obu stronach granicy województwa mazowieckiego wszystko wyglada podobnie - domy, krajobrazy, ludzie, struktura społeczna itd. Można więc podejrzewać, że głosy nieważne bywały produkowane specjalnie, aby jednym liczbę głosów zwiększyć, a innym - obniżyć.Podejrzenia, to jeszcze nie dowody, co najwyżej poszlaki. Jednak sprawę należało zbadać, czego władze nie zrobiły, choć prowadzą śledztwa w sprawie podejrzeń o inne niż przeciw wyborom przestępstwa. Można było np ustalić czy głosów nieważnych było więcej tam, gdzie w komisjach zasiadali ludzie związani ze zwycięska partią czy nie itp itp. Brak badań czy śledztwa zjawiska zarejestrowanego na mapie, bagatelizowanie go i zakrzykiwanie mających wątpliwości, nie sprzyja wierze demokratycznej, lecz przeciwnie - podważa ją i smutne jest, że takie zaniechania władz w badaniu podejrzanych sytuacji wyborczych, znajduje poparcie wśród uczciwych obywateli, którzy wolą zamknąć oczy, aby uchronić swoją demokratyczną wiarę przed ewentualną katastrofą. Brak badań czy śledztw w sytuacjach wątpliwych dotyczących wyborów kłócą się z powinnościami państwa demokratycznego.

Przemysław Śleszyński - badacz, dr hab.profesor nadzw. IGiPZ PAN     -           z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN przy ul. Twardej w Warszawie.

Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka