1Francja 2 Anglia 3 Szwecja 4 Niemcy 5 Holandia 6 Włochy 7 Hiszpania; Linia A (czarna) - rok 1875, Linia B (czerwona) rok 1965
1Francja 2 Anglia 3 Szwecja 4 Niemcy 5 Holandia 6 Włochy 7 Hiszpania; Linia A (czarna) - rok 1875, Linia B (czerwona) rok 1965
Trammer - blogerska tłuszcza Trammer - blogerska tłuszcza
507
BLOG

Odkryliśmy w S24 regułę demograficzną

Trammer - blogerska tłuszcza Trammer - blogerska tłuszcza Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

Niedawno napisałem w S24 tekst "Pokomunizm jako czynnik demograficzny". Tam było m. innymi o tym, że wraz ze wzrostem PKB na głowę i wzrostem zużycia energii na głowę spada dzietność narodów (tzw przejście demograficzne), oraz o tym, że w krajach pokomunistycznych dzietność spada wyjątkowo,na ogół więcej niż to wynika z osiągniętego poziomu PKB i zużycia energii na głowę.

Potem była dyskusja i odkryłem, albo odkryliśmy razem z Brysiaczkiem, regułę demograficzną, która przy okazji przynajmniej częściowo wyjaśnia niską dzietność w krajach pokomunistycznych. Proszę spojrzeć na wykres. Tam na osi Y (pionowej) zaznaczono dzietność jako średnią liczbę dzieci na kobietę (fertility rate). Na osi poziomej, osi X - 1 oznacza Francję, 2 Anglię, 3 Szwecję, 4 Niemcy, 5 Holandię, 6 Włochy oraz 7 Hiszpanię. Czarna linia i czarne punkty oznaczają dzietność w tych różnych krajach w roku 1875, a czerwona linia i czerwone punkty dzietność w tych samych krajach w roku 1965.Widać, że czym wiekszą dzietność miał jakiś kraj w 1875 roku, tym mniejszą ma w 1965. Współczynnik korelacji r wynosi - 0,86 przy p = 0,013.Reguła głosi, że czym później jakiś kraj rozpoczął związany z tzw przejściem demograficznym spadek dzietności (np Francja to rozpoczęła około 1830 roku, zaś Hiszpania dopiero około 1920 roku), tym bardziej w tym kraju dzietność spada. To pasuje też do krajów pokomunistycznych, które późno rozpoczęły przejście demograficzne, pasuje też do Japonii, która jeszcze w 1925 roku miała dzietnośc 5,1, a dziś ma 1,4, pasuje do Iranu itd.

Oczywiście na wykresie uwzględniono mało krajów. Nadto, ponieważ literatura demograficzna jest ogromna,nie znam jej dokladnie, więc może już ktoś wcześniej taką regułę odkrył. W każdym razie ja, amator w dziedzinie demografii, odkryłem  ją - po raz pierwszy lub ewentualnie powtórnie - całkiem samodzielnie, w podręcznikach demografii i w licznych publikacjach dostępnych w internecie, takiej reguły nie znalazłem.

Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie