Nie jest łatwo dyskutować o demokracji, bo różni różne rzeczy pod tym pojęciem rozumieją, są różne formy demokracji, nieraz nawet dyktatury nazywały siebie demokracją itd. Pragnę tylko zwrócić uwagę na jedno - na używany nierzadko argument za tym, że coś jest demokratyczne, który według mnie jest argumentem złym. Gdy jakaś władza została wybrana demokratycznie w uczciwych wyborach, a potem - mając już władzę - demokrację łamie lub likwiduje - co się w historii zdarzalo, to nie może twierdzić, iż jest demokratyczna, bo demokratycznie wybrana.Fakt wybrania zgodnie z demokratyczną procedurą, nie gwarantuje bycia na zawsze demokratą, Nie mówię, że to się odnosi do obecnej sytuacji u nas. Ale gdy ktoś zarzuca jakiemuś politykowi z obecnej władzy, że czyni on coś niedemokratycznie, to ten polityk powinien merytorycznie objaśnić, dlaczego krytyk nie ma racji, a nie mówić, że jest on, polityk władzy, demokratą, bo demokratycznie go wybrano - taka odpowiedź nie jest na temat.
