Dawniej, gdy w mieszkaniu miało się duszne, nieświeże powietrze czyli smog, to otwierało się okno, aby w miejsce złego powietrza wpuścić świeże, dobre, bez smogu - słowem przewietrzyć.. Teraz robimy odwrotnie. Otwieramy okno i przy pomocy machania ręcznikiem czy szmatą wyganiamy lepsze mieszkaniowe powietrze na dwór, by przegnać zabójczy smog z dworu i nasycić go lepszym mieszkaniowym powietrzem - przewietrzyć dwór (po krakowsku: pole). Jednocześnie machając szmatą zażywamy ruchu, który jest zdrowy, zalecany.
531
BLOG
Komentarze