Ponieważ PIS nie lubi Tuska, a Tuska, głosami wszystkich prócz Polski państw UE, wybrano,więc Wiadomości TVP raczą nas dziś morzem propagandowych bzdur na temat UE - już zupełnie przypominających propagandę z czasów PRL. Powiedziano, że Unia stosuje wobec Polski bezlitosny neokolonialny wyzysk; tego rodzaju zarzuty słyszałem ostatni raz za PRL wobec imperializmu zachodniego - z ust kolaborantów imperializmu rosyjskiego. Powiedziano, że wszystkie 26 krajów głosowało na Tuska bojąc się Niemiec - hegemona Europy. Takie czy podobne zarzuty kierowano z krajów tzw demokracji ludowej wobec USA Trumana i RFN Adenauera za czasów Zimnej Wojny.Odmawia się 26 krajom suwerenności, obrażając je twierdzeniem, że ze strachu są lokajami Niemiec. A swoją drogą skoro nie dziwimy się, że ludzie w Polsce wolą partię, która daje, np 500+, to nie dziwmy się, że kraje Europy być może z własnej woli wolą trzymać z państwem, które w ramach UE najwięcej daje na rozwój tych państw. Ponadto wielu przywódców, np wybitny Viktor Orban, pokazało, że w ważnych dla nich sprawach potrafią nie liczyć się z hegemonią Niemiec czy UE, ale nie będą jako poważni mężowie stanu walczyć o głupstwa takie jak utrącenie jakiegoś Tuska. Ta cała propaganda jest o tyle podława, że uprawiający ją agitatorzy i ich mocodawcy sami najprawdopodobniej nie wierzą w to, co mówią i tylko chcą nas członków ludu oszukać. Gdyby bowiem wierzyli, że UE uprawia wobec nas kolonialny wyzysk, a Niemcy w ramach UE nic nie dają, a tylko biorą i poniewierają, to jako patrioci wystąpili by przecież z UE - by nie być poniewieranym i wyzyskiwanym i aby zatrzymać gwałtowne niszczenie i zubożanie kraju wskutek wyzysku i zabierania nam wszystkiego przez UE z Niemcami na czele.
